Najsłynniejsza donatorka
Dobrowolna donacja ciała po śmierci do celów medycznych i naukowych zmieniła świat. Dzięki niej możemy przedłużać lub ratować życie tym, którzy bez takiej pomocy nie mieliby szansy na przeżycie czy normalne funkcjonowanie. Jest ona również istotna w kształceniu nowych pokoleń lekarzy.
Ale czy można zasłynąć jako donator ciała po śmierci? Susan Potter udowodniła, że tak. A wszystko za sprawą niezwykłego projektu medycznego Visible Human Project.
Susan Christina Potter, urodzona 25 grudnia 1927 r., była niemiecką imigrantką szukającą nowego życia w USA po drugiej wojnie światowej. Po emigracji poślubiła Harry’ego, księgowego z klubu golfowego na Long Island, i miała z nim dwie córki.
Po przejściu męża na emeryturę wspólnie postanowili przenieść się na stałe do Denver. Życie Susan drastycznie zmieniło się po diagnozach czerniaka, raka piersi i cukrzycy. Problemy zdrowotne bardzo ją załamały, ale ostatecznie nie odebrały jej życia.
Nie był to jednak koniec niefortunnych zdarzeń w jej życiu, musiała bowiem zmierzyć się z urazami nabytymi podczas wypadku samochodowego. Utrudniały jej codzienne funkcjonowanie do tego stopnia, że zaczęła korzystać z elektrycznego wózka inwalidzkiego, by móc bez bólu i trudności się przemieszczać. Susan Potter była bardzo niezależna i nawet po wypadku sama robiła zakupy i załatwiała codzienne sprawy.
W konsekwencji tych wszystkich wydarzeń musiała przejść ponad 20 operacji, które pozostawiły liczne deformacje na jej ciele. Po przezwyciężeniu trudności zdrowotnych i nauczeniu się życia na nowo została działaczką na rzecz osób niepełnosprawnych i wspierała tych, których rozumiała jak mało kto. Działała w szpitalu Uniwersytetu Kolorado. Niesienie pomocy innym dodawało jej sił do życia.
Kiedy myślała, że to już koniec i nie wytrzyma kolejnego dnia w bólu, trafiła na nowatorski projekt medyczny Visible Human Project, prowadzony przez doktora Victora M. Spitzera, dyrektora Centrum Symulacji Człowieka na kampusie medycznym Uniwersytetu Kolorado w Anschutz. Jak sama przyznała podczas wywiadów do Visible Human, był to dla niej znak od Boga, że musi znaleźć siły, by wziąć udział w jeszcze jednym projekcie.
Celem inicjatywy było stworzenie zbioru danych w postaci zdjęć przekrojowych ciała ludzkiego, które miały zostać wykorzystane do celów naukowych i dydaktycznych w stworzeniu szczegółowej wizualizacji anatomii człowieka.
Wspólna historia kobiety i lekarza rozpoczęła się w 2000 roku, kiedy 73-letnia Susan Potter postanowiła zadzwonić do gabinetu dr. Spitzera. Telefon odebrał jego asystent, Jim Heath, który usłyszał w słuchawce: „Jestem Sue Potter. Przeczytałam w gazecie o projekcie »Visible Human« i chcę ofiarować swoje ciało. Chcę zostać pocięta”.
Jej bezpośredniość zszokowała zarówno asystenta, jak i samego lekarza. Obaj na początku nie do końca rozumieli, o co chodzi kobiecie. Do projektu poszukiwano zdrowych ciał, a to kryterium automatycznie dyskwalifikowało schorowaną Susan.
To jednak świadomość, że któregoś dnia będą musieli pracować z chorym ciałem, sprawiła, że doktor ostatecznie zgodził się na zaangażowanie kobiety w projekt. Miał już na koncie ukończone skany zdrowych ciał mężczyzny i kobiety. Przyszła więc kolej na chore ciało z bogatą historią medyczną. Tym razem postanowił podejść do projektu inaczej niż zazwyczaj. Spitzer zdecydował się zaangażować Susan jeszcze za jej życia.
Ciało donatora z zasady zawsze pozostaje anonimowe. Lista dawców w prosektorium zawiera jedynie podstawowe informacje, takie jak wiek i przyczynę śmierci, nigdy nazwisko. Jednak donacja ciała przez Susan szybko stała się sprawą publiczną. Kobieta pojawiła się nawet w towarzystwie badacza na konferencji poświęconej projektowi „Visible Human” i występowała przed grupami studentów medycyny. Potter nie pragnęła sławy, najważniejszy był dla niej rozwój edukacji medycznej na całym świecie.
Zaangażowanie Susan skłoniło dr. Spitzera do rozpoczęcia dokumentowania życia i działań kobiety. Przez prawie dwie dekady zajmowało się tym National Geographic. Wszystko po to, by studenci uczący się na ciele Susan Potter mogli bliżej poznać ją i jej schorzenia. Oboje uważali, że każda historia choroby to również historia konkretnego człowieka, i tą właśnie historią chcieli się podzielić.
Susan Potter dokładnie wiedziała, co stanie się z jej ciałem po śmierci. Wielokrotnie odwiedzała laboratorium i obserwowała cały proces – od mrożenia, aż po krojenie ciała. Dla innych było to szokujące, dla niej zupełnie naturalne. Jak sama podkreślała, chciała znać dokładnie ten proces, ponieważ i ją będzie on kiedyś dotyczył.
Kobieta zmarła 16 lutego 2015 r. w wieku 87 lat na zapalenie płuc. Tuż po jej śmierci ciało zamrożono w temperaturze -26°C, a 9 marca 2017 r. pocięto je na cztery części. Po tej czynności węglikowe ostrze stopniowo kroiło jej zwłoki na 27 tys. plasterków o grubości ludzkiego włosa. Cały proces krojenia i fotografowania poszczególnych warstw trwał 60 dni roboczych. Technologia zastosowana w projekcie znacznie się poprawiła od czasu jego rozpoczęcia w 1993 r. Wcześniejsze zdjęcia od dwóch poprzednich dawców wykonano na znacznie grubszych warstwach, co nie dawało tak szczegółowego obrazu ciała jak zdjęcia wykonane na ciele Susan Potter.
W całym procesie wzięto pod uwagę życzenia kobiety – kochała róże i chciała odejść w ich towarzystwie, więc namalowano je na drzwiach laboratorium. Dodatkowo podczas krojenia, zgodnie z jej prośbą, odtwarzano muzykę klasyczną. Po wszystkich tych czynnościach pozostało jedynie poddać zdjęcia obróbce cyfrowej, co trwało najdłużej, bo około trzech lat.
Dr Victor Spitzer długo po śmierci kobiety podkreślał, że nigdy nie chodziło jej o to, by być niezapomnianą i nieśmiertelną, ale dodawał, że niewątpliwie taka pozostanie. Oficjalny koniec współpracy Spitzera z Potter datuje się na 7 kwietnia 2017 r., kiedy to zamknięto projekt„Visible Human”. Planowano jego kontynuowanie, jednak do tej pory nic nie wskazuje na to, że tak się stanie.
Dziś możemy podziwiać ten szczegółowy skan na stronie: www.nationalgeographic.com