Magazyn
branży pogrzebowej

Malarze pochówków

Motyw pogrzebu w malarstwie przedstawiano na różne sposoby – nowoczesne i tradycyjne, portretując zarówno osoby znane, jak i zwykłych śmiertelników. Zachęcam do przeglądu najbardziej znanych arcydzieł światowego malarstwa z wątkiem funeralnym w tle.

Gustave Courbet, „Pogrzeb w Ornans”

W 1849 roku Courbet zaczął interesować się malarstwem monumentalnym. Był wówczas stosunkowo mało znanym artystą, ale zyskał rozgłos, szokując ówczesnych krytyków sztuki. Do obrazu „Pogrzeb w Ornans” wykorzystał płótno o dużych wymiarach, które wówczas było zarezerwowane dla szlachetnego gatunku, za jaki uznawano malarstwo historyczne. Courbet scenę pogrzebu przedstawił w sposób naturalistyczny, w ponurych i ciemnych barwach.

Obraz wywołał skandal. Potępiano brzydotę bohaterów i banalność scenerii. Przedstawienie wizerunku zwykłych ludzi, bez idealizacji i podkreślenia religijnego aspektu uroczystości, uznano za akt radykalny. Jeden z krytyków nazwał go nawet silnikiem rewolucji.

Anna Ancher, „Pogrzeb”

Anna Ancher jest uznawana za najważniejszą duńską malarkę tworzącą w nurcie impresjonizmu. Jednak podczas gdy twórczość francuskich impresjonistów była ściśle związana ze współczesnymi im czasami, Ancher malowała swoje obrazy na obrzeżach nowoczesności.

„Pogrzeb” przedstawia grę światła w pokoju, to ono jest prawdziwym bohaterem obrazu. Postacie są tak zajęte swoimi działaniami, że nie zauważają obecności widza. Światło jest jedynym przejawem istnienia świata na zewnątrz. Przedstawiając mały pokój, mieszając odcienie niebieskiego, różowego i zielonego, Ancher miała okazję pokazać swój mistrzowski kunszt.

El Greco, „Pogrzeb hrabiego Orgaza”

„Moja wzniosła praca” – tak El Greco mówił o swoim dziele. Napis pod obrazem (niestety niewidoczny na tej reprodukcji) opowiada legendę związaną z pobożnym Orgazem. Podczas pogrzebu hrabiego, który zapisał kwotę w wysokości rocznej renty jednemu z kościołów, św. Szczepan i św. Augustyn mieli zejść z nieba, aby podnieść ciało Orgaza i włożyć je do grobu. El Greco został poproszony o namalowanie tego cudu i przedstawił go tak, jakby widział go z perspektywy świadka tego wydarzenia.

Co ciekawe, wśród osób uczestniczących w ceremonii można rozpoznać wiele współczesnych malarzowi postaci, a także samego El Greca (szlachcic bezpośrednio nad św. Szczepanem) oraz jego syna, Jorge Manuela.

Aleksander Gierymski, „Trumna chłopska”

Ten smutny obraz wiele mówi o życiu na XIX-wiecznej polskiej wsi, na której zmęczeni i przepracowani chłopi nieustannie walczyli o lepszy los dla siebie i swoich rodzin. Śmierć dziecka jest prawdopodobnie najgorszą rzeczą, jaka może przytrafić się rodzicom, ale paradoksalnie dla postaci przedstawionych na obrazie jest to okazja do odpoczynku od codziennej pracy.

Gierymski był jednym z najwybitniejszych przedstawicieli polskiego realizmu oraz prekursorem luministycznych i kolorowych eksperymentów w polskim malarstwie pod koniec XIX wieku.

Louis Edouard Fournier, „Pogrzeb Shelleya”

Percy Shelley, słynny poeta romantyczny, utonął w 1822 roku. Jego jacht został zatopiony podczas burzy w Zatoce La Spezia we Włoszech. Ciało Shelleya poddano kremacji, a szczątki pochowano na cmentarzu protestanckim w Rzymie. Obraz autorstwa Fourniera przedstawia stos pogrzebowy, wokół którego stoi trzech najbliższych przyjaciół zmarłego: poszukiwacz przygód i eseista Edward John Trelawny, krytyk sztuki Leigh Hunt i poeta Lord Byron. Trelawny opisał później to wydarzenie we „Wspomnieniach z ostatnich dni Shelleya i Byrona”. W dniu śmierci Shelleya było gorąco, jak to w sierpniu, ale Fournier zignorował ten fakt.

Na jego obrazie pogoda była zupełnie inna niż w rzeczywistości. Aby podkreślić dramatyczny wydźwięk wydarzenia uwiecznionego na obrazie, Fournier przedstawił ponurą aurę. Shelley wygląda jak starożytny bohater, grecki wojownik, który poległ w walce w słusznej sprawie, a nie po prostu utonął podczas burzy.

Anne-Louis Girodet-Trioson, „Pogrzeb Atali”

Obraz zaprezentowany na paryskim Salonie w 1808 roku jest dowodem odrodzenia religii we Francji. Malarz zobrazował historię nieszczęśliwej miłości opisanej przez Chateaubrianda w „Powieści Atala, czyli miłości dwojga dzikich na pustyni”.

Akcja rozgrywa się w XVII-wiecznej Ameryce. Świeżo nawrócona metyska składa śluby czystości, ale poznaje atrakcyjnego indiańskiego jeńca i nie mogąc wybrać między miłością do mężczyzny a miłością do Boga, popełnia samobójstwo. Indianin zaś, idąc za jej przykładem, nawraca się na chrześcijaństwo. Prawda, że budujące?

Edouard Manet, „Pogrzeb”

Ten niedokończony obraz prawdopodobnie przedstawia pogrzeb pisarza Charles’a Baudelaire’a, który odbył się 2 września 1867 roku. Manet, w przeciwieństwie do innych przyjaciół zmarłego, którzy jeszcze nie wrócili z wakacji lub byli zbyt daleko, by uczestniczyć w pogrzebie, wziął udział w ceremonii.

Obraz przedstawia skromny kondukt pogrzebowy u podnóża Butte Mouffetard, wzgórza w południowo-zachodniej części Paryża. W tle widzimy wieże i kopuły Val de Grâce, Panteonu, Saint-Etienne-du-Mont i Tour de Clovis. Manet zachował to płótno do swojej śmierci w 1894 roku. Pissarro nabył go w zamian za jeden ze swoich obrazów.

Edward Okuń, „Cztery smyczki skrzypiec”

Malarz, dziś nieco zapomniany, za życia uznawany był za jednego z największych indywidualistów wśród polskich artystów tworzących na przełomie XIX i XX wieku. Inspirował się włoską sztuką renesansu i secesją.

W tej symbolicznej kompozycji widzimy skrzypce, jedyny materialny ślad obecności martwego człowieka, do którego należał instrument. Procesja pogrzebowa składa się z czterech postaci kobiecych w czarnych welonach – personifikacji strun, na których skrzypek grał.

Carlo Carrà, „Pogrzeb anarchisty Galli”

Tematem tej futurystycznej pracy jest pogrzeb włoskiego anarchisty Angela Gallego, zabitego przez policję podczas strajku generalnego w 1904 roku. Państwo włoskie obawiało się, że pogrzeb stanie się demonstracją polityczną, i odmówiło anarchistom wstępu na cmentarz. Kiedy ci stawili opór, policja zareagowała siłą i doszło do zamieszek. Carlo Carrà był na miejscu.

Później wspominał: „Widziałem przede mną trumnę, pokrytą czerwonymi goździkami, kołyszącą się niebezpiecznie na barkach niosących ją ludzi. Widziałem, jak konie się płoszą, słyszałem odgłosy uderzeń pałek i lancy, tak że wydawało mi się, że w pewnym momencie zwłoki spadną na ziemię i zostaną zdeptane przez konie…”

George Grosz, „Pogrzeb”

Obraz przedstawia pochód żałobny idący ulicami nowoczesnego miasta zamieszkanego przez pokręconych i groteskowych ludzi. Artysta dedykował obraz niemieckiemu psychiatrze i pisarzowi awangardowemu Oskarowi Panizzowi, autorowi znanej sztuki „Liebeskonzil”, która nawiązuje do pierwszego udokumentowanego przypadku kiły. Chociaż dzieła Panizzy, w których odrzucił wszelki militaryzm i autorytet religijny, zostały uznane za bluźniercze zarówno przez Kościół, jak i cesarza Wilhelma II, później były podziwiane przez Grosza i innych intelektualistów jego pokolenia.

Sam malarz powiedział o tej pracy: „Nocą dziwną ulicą kroczy piekielny pochód zdehumanizowanych postaci, których twarze odbijają alkohol, syfilis, dżumę… Malowałem ten obraz jako protest przeciwko ludzkości, która oszalała”.

Francisco Goya, „Pogrzeb sardynki”

Obraz ten przedstawia festiwal maski zwany Pogrzebem sardynki, będący popularnym hiszpańskim świętem kończącym karnawał i zwiastującym początek Wielkiego Postu. W niektórych częściach Hiszpanii odbywa się ono do dzisiaj.

Na obrazie widać tańczących biesiadników w maskach i przebraniach w drodze do brzegów Manzanares, gdzie ryba ma zostać uroczyście pochowana. Jednak Goya nie umieszcza na pierwszym planie kukły ze słomy, w której ustach jest sardynka. W centrum widzimy wirujących w tańcu przebierańców i niepokojąco uśmiechniętą twarz króla karnawału. Szaleństwo i zatracenie są głównym tematem tego obrazu.

Copyright 2023 | Realizacja: cemit.pl