Magazyn
branży pogrzebowej

Góralska Skałka

Zostali tam pochowani m.in. Kornel Makuszyński, legendarny Sabała, Kazimierz Przerwa-Tetmajer i wielu innych. Zakopiański Pęksowy Brzyzek to jeden z najładniejszych i najbardziej klimatycznych cmentarzy w Polsce.

Autor: Januszk57, źródło: wikimedia

Zakopane to stolica polskiego narciarstwa i turystyki. Trudno spotkać osobę, która choć raz w życiu nie odwiedziłaby tego miasta. Wśród jego atrakcji jednym tchem wymienia się Krupówki czy Morskie Oko, ale nie wszyscy wiedzą, że poza górami można tam zobaczyć coś więcej.

Na uwagę zasługuje z pewnością Cmentarz Zasłużonych Pęksowy Brzyzek. Jest to bardzo urokliwe miejsce, które warto odwiedzić. Wiele spośród tutejszych nagrobków to prawdziwe dzieła sztuki, wykonane nie tylko w kamieniu, lecz także w szkle czy w drewnie. Nie brakuje na nich motywów charakterystycznych dla stylu podhalańskiego.

Początki cmentarza sięgają 1851 roku. Jednym z inicjatorów jego powstania był ksiądz Józef Stolarczyk, a fundatorem powierzchni – Jan Pęksa. Nekropolia znajduje się przy urwisku nad potokiem, które
w języku górali nazywa się brzyzem. Stąd nazwa Pęksowy Brzyzek. Cmentarz szybko zyskał mur i drewnianą bramę, proboszcz zasadził też modrzewie. Tylko wierni nie garnęli się do tego, aby chować tam swoich bliskich. Przyczyna była prozaiczna – przywiązali się oni do swoich parafialnych cmentarzy w Białym Dunajcu i Chochołowie, gdzie za kwaterę płacili znacznie mniej.

Już w 1931 roku cmentarz zyskał rangę nekropolii, na której chowa się najbardziej zasłużone osoby dla Polski i dla regionu. W czasie II wojny światowej hitlerowcy, budując Gubałówkę, okroili teren cmentarza o jedną trzecią. W latach 50., z okazji stulecia istnienia, nekropolię uprzątnięto, odbudowano część zniszczonych w trakcie wojny nagrobków i ustawiono nowy mur.

Dziś Pęksowy Brzyzek składa się z jednej alei, a około 500 grobów usytuowanych jest w kilku rzędach po obu stronach. Na bramie, której wykananie przypisuje się – choć chyba niesłusznie – Stanisławowi Witkiewiczowi, znajduje się napis: „Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie”. Poniżej dodano: „Zakopane pamięta”.

Zwiedzających przyciągają nie tylko nazwiska spoczywających tam osób, lecz także artystyczny kunszt wielu nagrobków. Niektóre z nich to prawdziwe dzieła sztuki. Ich autorami są m.in. Władysław Hasior czy Antoni Kenar. Wśród pochowanych znajdziemy wiele znanych i zasłużonych dla polskiej kultury postaci, takich jak: Kornel Makuszyński, Władysław Orkan, Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Tytus Chałubiński, Stanisław Marusarz, Sabała, Stanisław Witkiewicz czy Karol Stryjeński. Przyjrzyjmy jest nagrobkom niektórych z nich.

Przy wejściu na cmentarz znajduje się symboliczna mogiła Stanisława Witkiewicza i grób jego matki. Prochy wielkiego dramaturga, malarza i filozofa rzekomo sprowadzono do Polski z ukraińskiej wsi Jeziory w 1988 roku. Jak okazało się podczas ekshumacji przeprowadzonej w listopadzie 1994 roku, były to szczątki nieznanej młodej kobiety. Grób warto zobaczyć przede wszystkim ze względu na rzeźbę przedstawiającą Marię Witkiewiczową, której autorem był wspomniany Władysław Hasior.

Sabała był znanym zakopiańskim sowizdrzałem. Dla turystów stanowił uosobienie prawdziwego górala – trochę filozofa, trochę romantyka. Jan Krzeptowski (tak naprawdę nazywał się Sabała) był przewodnikiem, grajkiem, kłusownikiem, przyjacielem i inspiracją dla wielu artystów. Pisali o nim w swoich utworach Henryk Sienkiewicz, Stanisław Witkiewicz (którego Sabała oprowadzał po Tatrach) czy Kazimierz Przerwa-Tetmajer. Nagrobek Sabały utrzymany jest w zakopiańskim stylu, z bogato zdobionym, drewnianym krzyżem zwieńczonym daszkiem wzorowanym na tych, które pokrywają góralskie chaty. Nie ma tradycyjnej płyty, a mogiła otoczona jest sporej wielkości konkrecjami kamiennymi.

Charakterystyczny drewniany daszek jest też na wspólnym grobie Ireny i Stanisława Marusarzów. To doskonały przykład kunsztu zakopiańskiej snycerki. Marusarz był znakomitym polskim narciarzem, olimpijczykiem i żołnierzem AK walczącym podczas II wojny światowej. Do historii przeszła jego brawurowa ucieczka z więzienia Montelupich.

Grób meteorologa Józefa Fedorowicza także przyciąga uwagę, jednak z innego powodu. Jego głównym elementem jest śmigło wiatraczka obracające się wraz z podmuchami wiatru. To dowcipne nawiązanie do faktu, że Józef Fedorowicz przez przyjaciół był nazywany Halnym Wiatrem.

Przy mogile Kornela Makuszyńskiego (autora m.in. „Awantury o Basię”, „Szatana z siódmej klasy” czy „Panny z mokrą głową”) wierni czytelnicy zostawiają szkolne tarcze, zdarza się, że przynoszą również obrazki i maskotki. To najbardziej kolorowy grób na całym cmentarzu. Obok niego mieści się pomnik ofiar carskiego terroru z 1861 roku, który został wzniesiony dzięki staraniom ks. Stolarczyka i Klementyny Homolacsowej. Za nim znajduje się wielki kamień ozdobiony płaskorzeźbami – jest to grób podhalańskiego pisarza Stanisława Nędzy-Kubińca.

Warto zatrzymać się na chwilę również przy grobie Jana Długosza, jednego z najbardziej znanych polskich taterników i alpinistów, który zginął w grani Zadniego Kościelca. Za pomnik posłużył kamień pochodzący znad Morskiego Oka, nad którym Długosz lubił wypoczywać. Zawieszone są na nim różnego rodzaju liny, raki i poręczówki. Grobów ludzi gór znajdziemy na Pęksowym Brzyzku dużo więcej. Niektóre z nich są tylko symboliczne, jak ten należący do Macieja Berbeki, który zginął w 2013 roku na Broad Peak.

Turyści przechadzający się między mogiłami bez problemu znajdą nagrobek artystki ludowej Heleny Roj-Kozłowskiej, który wykonano na wzór klimatycznej, wiejskiej kapliczki. To znakomity przykład naiwnej sztuki ludowej wpisanej w lokalny, zakopiański kontekst.

Na Pęksowym Brzyzku spoczywa również Antoni Kenar, znakomity rzeźbiarz, uczeń Karola Stryjeńskiego, a także dyrektor zakopiańskiej szkoły snycerskiej – tej samej, którą później ukończył m.in. Władysław Hasior. Jego grób wieńczą piękne, drewniane rzeźby. Warto przyjrzeć się im z bliska.

A skoro mowa o Hasiorze… Jego nagrobek w znacznym stopniu różni się od reszty pomników znajdujących się na sławnym cmentarzu. W porównaniu z innymi jest on bardzo i nowoczesny. Nad płytą znajduje się duży krzyż o nieregularnych ramionach. Na jego bokach zostały umieszczone elementy ozdobne. Nagrobek ma także specyficzną ażurową tablicę z nazwiskiem zmarłego, informacją o jego zawodzie oraz daty urodzin i śmierci. Jest on dziełem rzeźbiarza Karola Gąsienicy-Szostaka.

Cmentarz znajduje się na początku zakopiańskiej starówki przy ulicy Kościeliskiej. Warto go odwiedzić i kupując bilet wstępu, dorzucić się do jego renowacji.

Copyright 2023 | Realizacja: cemit.pl