Dzień Wszystkich Świętych na świecie
1 listopada to szczególna data w polskim kalendarzu. Tego dnia przychodzimy na groby najbliższych zmarłych, zapalamy znicze, składamy kwiaty. To czas zadumy i smutku, ale… nie wszędzie tak jest. Jak wspomina się zmarłych w innych krajach? Zapraszam do lektury!
Dzień Wszystkich Świętych został ustanowiony jeszcze w IX wieku. 2 listopada obchodzimy Zaduszki, czyli dzień wspominania zmarłych. Wtedy to chrześcijanie modlą się w intencji bliskich, którzy odeszli z tego świata, ale przebywają w czyśćcu i potrzebują wstawiennictwa, aby dostąpić zbawienia. Dawniej w Polsce z tym świętem wiązały się ciekawe zwyczaje, które dziś niestety zostały już niemal całkowicie zapomniane. Dziadów już nie prosi się o modlitwę (swoją drogą, gdzie ich dzisiaj spotkać? Zwykli żebracy to jednak nie to samo), gospodynie nie wypiekają chlebków dla powracających dusz zmarłych, nie odprawia się też ceremonii dziadów, upamiętnionej przez Adama Mickiewicza w dramacie o tym samym tytule.
Jednak jest jedna rzecz, która przez wieki się nie zmienia. Pamięć o zmarłych i szacunek dla nich są częścią każdej kultury, niezależenie od religii i szerokości geograficznej. Zobaczmy, jak ten szczególny dzień w roku jest obchodzony w innych krajach. Niektóre zwyczaje z naszej perspektywy mogą wydawać się dość dziwne!
Niemcy
W tym kraju Dzień Wszystkich Świętych nazywa się Allerheiligen i jest on obchodzony w zależności od regionu. Najbardziej rozpowszechniony jest w południowych landach, gdzie dominuje katolicyzm. Odwiedzanie grobów zaczyna się już kilka dni wcześniej i wygląda podobnie jak u nas. W zależności od części kraju pojawiają się jednak różnice w jego świętowaniu. W Moguncji na grobie zapala się tradycyjną świecę w kształcie stożka. Natomiast w południowych Niemczech rodzice chrzestni obdarowują swoich duchowych podopiecznych tradycyjną struclą – słodkim ciastem drożdżowym w kształcie zaplecionego warkocza.
Francja
W trakcie La Toussaint Francuzi tłumnie odwiedzają cmentarze. Pamiętają przy tym nie tylko o swoich bliskich, chętnie zaglądają też na groby osób znanych. We Francji 2 listopada także obchodzi się Zaduszki. W ramach obchodów ku czci zmarłych katolicy uczestniczą we mszach i odmawiają modlitwy za bliskich.
Hiszpania
W wielu regionach tego kraju możemy spotkać nie tylko różne zwyczaje, ale także odmienne określenia na to samo święto. Hiszpanie odwiedzają groby najbliższych i modlą się za nich. Nie zapalają jednak zniczy. W niektórych regionach je się pączki oraz słodycze nazywane kośćmi świętego, są one nieco podobne do naszych rurek z kremem. Najbardziej barwną formę ma odbywające się w Kadyksie (Andaluzja) święto Tosantos. W halach miejskich targowisk wydzielane zostają miejsca, w których tworzy się wyglądające dość dziwacznie kompozycje. Składają się one z osobliwych kukieł: głowy zwierząt (np. świń, kurczaków, ryb) oraz warzyw, które przebierane są za postacie ze świata polityki, sportu oraz filmu. Z kolei w Katalonii w nocy z 31 października na 1 listopada odbywa się barwna fiesta o nazwie Castanyada.
Wielka Brytania
Na Wyspach Brytyjskich nie ma tradycji odwiedzania grobów bliskich w All Saints’Day (Dzień Wszystkich Świętych) czy w All Souls’Day (Zaduszki). Dni te nie różnią się niczym od pozostałych w roku, a większość Anglików w ogóle nie zdaje sobie sprawy z ich istnienia. Tu zmarłych odwiedza się zwykle w rocznicę ich śmierci. Za to wieczorem 31 października dzieci obchodzą Halloween, a starsi spędzają wieczór w pubach.
Meksyk
Obchody Dia de los Muertos zaczynają się 31 października, a kończą 2 listopada. Pierwsza część poświęcona jest zmarłym dzieciom, na których grobach kładzie się zabawki. Druga, przypadająca 1 i 2 listopada, związana jest z uczczeniem pamięci dorosłych. Jednym z popularniejszych dań, jakie spożywa się tego dnia, jest kurczak w czekoladzie. W sklepach można kupić okazjonalne słodycze oraz figurki w kształcie szkieletów, trupich czaszek i upiorów. Mieszkania są sprzątane, buduje się w nich bowiem powitalne ołtarze, na których stawia się zdjęcie zmarłego, kwiaty, jedzenie i kadzidła. Odwiedza się również groby, przy których bliscy zmarłego chętnie biesiadują.
Japonia
Japończycy swoje święto zmarłych – Bon – obchodzą, w zależności od regionu, w połowie lipca lub sierpnia. Wierzą, że w tym czasie dusze zmarłych powracają na Ziemię. W progach domów ustawia się dla nich latarnie, tzw. ognie powitalne. Na ulicach i przed świątyniami odbywają się rytualne tańce Bon-Odori. Buduje się także specjalne ołtarze poświęcone zmarłym.
Ekwador
Tu wspominanie zmarłych jest świetnym pretekstem do zabawy przy suto zastawionym stole. Ekwadorczycy jedzą m.in. chleb guagua, który ma kształt ciała dziecka, piją coladę morada – napój z fioletowej kukurydzy, jeżyn i innych owoców. Indianie odwiedzają też groby zmarłych, przynosząc im w ofierze ich ulubione potrawy. Ucztują i grają w kości, które pełnią funkcję komunikatora ze zmarłymi. W zależności od wyrzuconego numeru można się dowiedzieć, co zmarły ma bliskim do powiedzenia.
Czechy i Słowacja
Nasi południowi sąsiedzi nie przykładają szczególnej wagi do tego święta, wychodząc z założenia, że o groby bliskich należy troszczyć się przez cały rok, a nie tylko odwiedzać je w rocznicę śmierci. W zaduszkową noc Słowacy, szczególnie ci mieszkający na wsi, mają zwyczaj zostawiania na stole jedzenia dla dusz zmarłych, które, zgodnie z ich wierzeniami, odwiedzają ich domy.
Włochy
Zwyczaje w tym kraju nie odbiegają od sposobów świętowania w Polsce czy we Francji. Na cmentarzach odwiedza się groby bliskich: przynosi się im kwiaty, zapala znicze. Jednak w zależności od regionu można dostrzec ciekawe praktyki. W Piemoncie podczas kolacji odbywającej się 1 listopada zostawiane jest wolne nakrycie, tak jak u nas w Wigilię. W Lombardii, aby powracający zmarli mogli wypocząć, zaściela się im łóżko. W Toskanii dzieci wykonują tego dnia naszyjniki z kasztanów i jabłek, mające stanowić formę upamiętnienia zmarłych. Nie może też zabraknąć jedzenia. Włosi spożywają wtedy bób pod różnymi postaciami, kasztany, migdały, suszone figi, a także mnóstwo słodyczy.
USA
Niesamowite jest to, jak Halloween, czyli zwyczaj pochodzący od Celtów, który został przeniesiony na kontynent amerykański przez irlandzkich emigrantów, stał się popularny w Stanach i na całym świecie. Wydrążona dynia ze świeczką w środku to symbol rozpoznawany już niemal na całym świecie, a pytanie „Cukierek czy psikus?” towarzyszy wszystkim Amerykanom w wieczór poprzedzający Dzień Wszystkich Świętych. W ostatnią październikową noc domy Amerykanów odwiedzają dzieci i młodzież przebrane za duchy, wampiry i postacie z kreskówek.
Rosja
Ze względu na to, że jest to kraj prawosławny, Wszystkich Świętych obchodzi się tam w pierwszą niedzielę po Dniu Świętej Trójcy, czyli w religii rzymskokatolickiej po Zielonych Świątkach. Tak więc nie jesienią, lecz na wiosnę. W wierzeniach ludowych wciąż żywy jest sposób wspominania zmarłych bliskich. W niektórych rejonach w Wielką Sobotę na grobie ustawia się świeczkę i kładzie jajko. Jest to symbol życia i zmartwychwstania wspólny dla całej Słowiańszczyzny, nie tylko Rosji.