Magazyn
branży pogrzebowej

Świąteczny marketing w branży pogrzebowej

Branża funeralna święta może celebrować na wiele sposobów. Udowadniają to przedsiębiorcy pogrzebowi ze Stanów Zjednoczonych. Nierzadko ich pomysły są wręcz szokujące!

Żywa szopka przed zakładem pogrzebowym? U nas stawia się je na jarmarkach bożonarodzeniowych lub w kościołach

Bądź blisko swoich klientów – to marketingowy truizm. Drugim jest twierdzenie, że w święta nikt nie powinien być sam. W efekcie Boże Narodzenie zostało sprowadzone do tandetnych ozdób choinkowych, promocji w supermarketach i kiczowatych kartek pocztowych, jakie firmy wysyłają do swoich klientów. Jednak nikt nie zaprzeczy, że święta to rodzinny czas. Wigilia, odpakowywanie prezentów, wspólne rytuały – wtedy szczególnie dotkliwie odczuwamy stratę kogoś bliskiego. Dla wielu rodzin święta to okazja, aby w szczególny sposób wspominać zmarłą osobę.

I choć dotychczas nie słyszałem, aby któryś dom pogrzebowy w Polsce organizował popularną w USA tzw. ceremonię pamięci, to przecież częścią naszej tradycji jest to, że podczas świąt Bożego Narodzenia odwiedzamy groby najbliższych.

Istnieje wiele różnych sposobów w jakie przedsiębiorstwa pogrzebowe mogą celebrować święta. Wywieszanie kolorowych dekoracji i migoczących światełek pozornie możne nie współgrać z prezentowanymi w witrynie trumnami i urnami, ale… dlaczego nie?

Dom pogrzebowy jest przecież czymś w rodzaju życiowej przystani, do której każdy, prędzej czy później, trafi. Na Zachodzie w zakładach pogrzebowych są nawet organizowane spotkania świąteczne z udziałem św. Mikołaja, co nam może wydać się nieco abstrakcyjnie. W ten sposób tworzy się przyjazny klimat, a rodziny mogą poczuć się komfortowo.

Boże Narodzenie to również czas dzielenia się i przekazywania datków na cele charytatywne. Innym ciekawym pomysłem są świąteczne spotkania pamięci, czyli ceremonie czuwania przy świecach (ale oczywiście też przy jedzeniu i piciu – bo czymże byłyby święta bez tradycyjnego obżarstwa? Mogą uczestniczyć w nich wszystkie rodziny, które w ciągu minionego roku skorzystały z usług domu pogrzebowego. Ludzie pogrążeni w żałobie spotykają się, aby wspominać ukochaną osobę i wymieniać się doświadczeniami z innymi ludźmi, którzy podzielają ich smutek.


Może warto udekorować swoją firmę na okres świąt?

Oto kilka podpowiedzi, w jaki sposób można celebrować ten szczególny czas.

  • Przystrój zakład pogrzebowy świątecznymi lampkami i dekoracjami. Może ubierzesz choinkę i postawisz ją w sklepowej witrynie? Niech cię widzą z daleka! W święta niemal wszystkie sklepy zmieniają wystrój na świąteczny. Nasza branża jest taka poważna, a Boże Narodzenie to przecież czas, gdy nawet najbardziej nadęte firmy i korporacje starają się pokazać swoją „ludzką” twarz. Jestem pewien, że ten wysiłek dostrzegą nie tylko klienci, lecz także przechodnie mijający twój dom pogrzebowy.
  • W Stanach święta to czas, gdy w domach pogrzebowych organizowane są ceremonie pamięci. W trakcie uroczystości, która nie musi być superpoważna i smutna – choć zwykle jest wzruszająca – można wyświetlać na ekranie zdjęcia wszystkich osób, które odeszły w danym roku. Zachęca się też rodziny, aby przynosiły ze sobą różne pamiątki związane ze zmarłym. Na miejscu zwykle jest poczęstunek, wspólnie śpiewa się kolędy i ubiera choinkę, która jest dekorowana bombkami-serduszkami z imionami zmarłych. Jeśli ktoś chce, może powiedzieć kilka słów o swoim bliskim. Brzmi to bardzo po amerykańsku, ale tam tak to działa. Zakłady pogrzebowe to przecież coś na kształt instytucji zaufania publicznego, powinny więc być zakorzenione w lokalnej społeczności. Pracę w branży funeralnej traktuje się tam jak misję, bycie na służbie.
  • Boże Narodzenie to czas, gdy szczególnie chętnie sięgamy do kieszeni, aby pomóc innym. Może więc akcja charytatywna? Zbieranie zabawek dla podopiecznych domu dziecka, paczka dla konkretnej rodziny lub inny zbożny cel? W najbliższym otoczeniu na pewno jest ktoś, kto czeka na pomoc. Może dziecięca biblioteka w miejscowym szpitalu potrzebuje więcej książek albo obok naszego zakładu mieszka schorowana staruszka? Z pomagania możemy czerpać podwójną radość. Nie dość, że uczynimy dobro, to jeszcze sprawimy, że o naszym zakładzie będzie się dobrze mówiło. Może zainteresują się nami media? Darmowa reklama jest bezcenna.
  • To brzmi dziwnie, ale niektóre zakłady pogrzebowe organizują imprezy mikołajkowe. Muszę jednak przyznać, że nie słyszałem, aby św. Mikołaj przyjeżdżał na nie… karawanem. Najczęściej do podwózki namawia się strażaków, bo przecież wszystkie dzieci uwielbiają wozy strażackie. Do tego drobne prezenty, ciasteczka, świąteczna muzyka i sukces imprezy murowany. Niektóre domy pogrzebowe ustawiają nawet szopki. W jednym z domów pogrzebowych w miejscowości Cincinnati od 65 lat kultywowana jest tradycja spotykania się przy figurze woskowej, którą stworzył dawny właściciel zakładu. To też okazja do świątecznego festynu, podczas którego gra orkiestra, można przejechać się bryczką, jednym słowem – miło spędzić czas.
  • Dyrektor pewnego domu pogrzebowego założył kostium św. Mikołaja i zapraszał wszystkich do odwiedzin i robienia z nim wspólnych zdjęć. – Kupiłem na eBayu stare sanie, które ustawiłem na trawniku przed domem pogrzebowym i otoczyłem żywymi, udekorowanymi choinkami. Do sań włożyłem prezenty. Ustawiłem ogromny banner z napisem: „Darmowe zdjęcia z Mikołajem 11 grudnia. Wszyscy są mile widziani!”. Przyszło mnóstwo dzieciaków, które wpadły na gorącą czekoladę i ciasteczka, no i by zrobić sobie ze mną zdjęcie. To było wspaniałe wydarzenie! – mówi przedsiębiorca pogrzebowy. Czy ktoś u nas zdobyłby się na coś takiego?
  • Inny dom pogrzebowy co roku w drugą niedzielę grudnia organizuje ceremonię oświetlania choinki. Robi to już od 23 lat, a na każdą uroczystość zaprasza specjalnych gości, np. chór uniwersytecki. Spotkanie jest okazją do wspólnego świętowania i nikt się nie dziwi, że impreza jest organizowana przez zakład pogrzebowy.
  • W porównaniu z powyższymi propozycjami ta może wydać się bardzo nudna. Święta to znakomity czas, aby przypomnieć się klientom w bardziej tradycyjny sposób. Zawsze można przecież wysłać im kartkę lub przynajmniej wspomóc się pocztą elektroniczną. Czemu nie wysłać miłego e-maila z życzeniami do kogoś, z kim pracowaliśmy w tym roku? Nie pisać o ofercie, ale wyrazić nadzieję, że święta upływają klientowi w miłej atmosferze, złożyć mu życzenia, zapewnić go, że zawsze może na nas liczyć… Warto podtrzymywać kontakt i pokazać, że o kimś pamiętamy.

Copyright 2023 | Realizacja: cemit.pl