Magazyn
branży pogrzebowej

Coraz mniej Polaków

Pod koniec stycznia Główny Urząd Statystyczny opublikował szacunki na temat urodzeń i zgonów w 2023 roku. Liczby te nie zaskakują – od lat więcej Polaków umiera, niż się rodzi.

Na konferencji prasowej prezesa GUS, która odbyła się 31 stycznia 2024 roku, zaprezentowano dane dotyczące sytuacji społeczno-gospodarczej w kraju w 2023 roku. Według wstępnego szacunku na 31 grudnia ubiegłego roku liczba ludności wyniosła 37,6 mln osób i spadła o 131 tys. osób względem 2022 roku.

– Ubytek liczby ludności obserwujemy nieprzerwanie od ponad dekady, w 2023 roku był on mniejszy niż w dwóch poprzednich latach, ale nadal dużo większy niż przed pandemią. Według naszych szacunków w ostatnim roku na każde 10 tys. ludzi ubyło 35 osób, a dla porównania w ostatnim roku przed pandemią, czyli 2019, na każde 10 tys. ludności ubyło siedem osób – powiedział prezes GUS Dominik Rozkrut.

Na spadek liczby ludności wpływ ma przede wszystkim ujemny przyrost naturalny obserwowany od ponad dekady. Według wstępnych szacunków GUS-u w 2023 roku urodziło się 272 tys. dzieci, o 33 tys. mniej niż w 2022 roku. Co ważne, jest to najmniejsza liczba urodzeń odnotowana w całej powojennej historii Polski.

Liczba zgonów w 2023 roku wyniosła 409 tys. – to o 39 tys. mniej niż w 2022 roku. Po trzech latach pandemii COVID-19 i związanej z nią rekordową liczbą zgonów mamy więc do czynienia z powrotem do liczby zgonów z 2019 roku, która wyniosła wtedy 407,6 tys. zgonów.

Jak liczba zgonów ma się do liczby wypłaconych zasiłków pogrzebowych? „W 2023 roku ZUS wypłacił niemal 354 tys. zasiłków pogrzebowych, w województwie mazowieckim prawie 47,8 tys. Najwięcej zasiłków wypłaciły warszawskie oddziały ZUS (29,4 tys.). Oddział w Płocku wypłacił 8,1 tys. zasiłków pogrzebowych, oddział w Radomiu 6,1 tys., a oddział w Siedlcach – 4,2 tys. świadczeń z tego tytułu” – czytamy w komunikacie prasowym ZUS-u przesłanym do naszej redakcji. Można więc szacować, że państwo na zasiłki pogrzebowe w 2023 roku przeznaczyło nawet ok. 1 mld 400 mln zł.

Sytuacja demograficzna w Polsce jest fatalna – 2023 roku urodziło się aż o 137 tys. osób mniej, niż zmarło. Wśród przyczyn tej pogarszającej się z roku na rok sytuacji wskazuje się m.in. malejącą liczbę kobiet
w wieku rozrodczym, co jest pokłosiem niżu demograficznego z początku lat 90. Przyczyn jest jednak o wiele więcej. Jeszcze nie tak dawno rocznie rodziło się ok. 400 tys. dzieci – w 2016 roku odnotowano 382,3 tys. narodzin, a w 2017 roku – nawet 402 tys. urodzeń.

Jedno jest pewne – Polaków będzie sukcesywnie ubywać, a społeczeństwo zacznie się coraz bardziej starzeć. Jedyna pozytywna wiadomość jest taka, że według wszystkich dostępnych szacunków i prognoz w kolejnych latach będzie obserwowany wzrost długości życia Polaków. Przewidywana długość życia w 2030 roku to 75 lat dla mężczyzn i 82 lata dla kobiet.

Powyższa prognoza pochodzi z opublikowanego przez GUS opracowania „Prognoza ludności na lata 2023-2060”, w którym przedstawiono trzy scenariusze dotyczące demografii Polski, w tym prognozowanej liczby zgonów w kolejnych latach. Scenariusze zostały przygotowane w oparciu o dane dotyczące dzietności, umieralności i migracji w podziale na płeć oraz pojedyncze roczniki.

„Wszystkie trzy scenariusze zakładają krótkotrwały spadek liczby zgonów, następnie wieloletni wzrost i późniejsze jego wyhamowanie. Tempo tych zmian będzie podobne. Należy zwrócić uwagę, że systematycznie będzie rosnąć liczba ludności w wieku 65 lat i więcej. Wynika to z faktu wchodzenia w wiek starości osób z roczników urodzonych w latach 60. ubiegłego wieku. Natomiast od 2025 r. wiek późnej starości (80 lat i więcej) będą osiągać również liczne roczniki urodzone po drugiej wojnie światowej. Takie zmiany w strukturze wieku ludności będą skutkować dalszym zwiększaniem się liczby zgonów” – czytamy w opracowaniu.

Scenariusz średni, uznany przez ekspertów z Rządowej Rady Ludnościowej za najbardziej prawdopodobny, zakłada, że co roku liczba zgonów będzie rosnąć, w 2050 roku osiągając liczbę ok. 500 tys., by później wyhamować i zmaleć. Dla branży pogrzebowej oznacza to, że kolejne lata będą przynosić stopniowe, stałe wzrosty wykonywanych usług pogrzebowych.

Copyright 2023 | Realizacja: cemit.pl